poniedziałek, 29 lutego 2016

Naturalne czarne mydło SAVON NOIR

Dzisiaj krótka recenzja mydła z czarnych oliwek. Długo szukałam czegoś naturalnego do mycia twarzy. Myję ją jedynie wieczorem, muszę zmyć makijaż. Rano jedynie przecieram tonikiem z octu jabłkowego.

Używałam płynu do mycia Babydream z Rossmana, takiego do mycia dzidziusiów, był całkiem dobry, ale nie 100% naturalny. Potem przyszła kolej na szare mydło, ale tez jakoś nie byłam do końca zadowolona z niego. Chyba za bardzo wysuszało skórę.

Ktoś mi kiedyś polecił mydło Savon Noir i przyznaję, że wtedy pierwszy raz usłyszałam o czymś takim. Standardowo wyszukałam w sieci jakichś informacji i opinii i zamówiłam. Używam już 2,5 roku, zużyłam dopiero 4 opakowania. Mydło jest bardzo wydajne (myję tylko twarz, raz dziennie). Oprócz delikatnego oczyszczania można go używać jako peeling enzymatyczny. Zostawiamy mydło na twarzy na jakieś 20 minut i po tym czasie zmywamy wodą, ja czasami dodatkowo robię peeling zwykły z granulkami, żeby usunąć martwy naskórek, który może jeszcze pozostał na twarzy.

Naprawdę polecam to mydło.



2 komentarze :

  1. Jak Twoja sytuacja z trądzikiem? Nie wrócił?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przymierzam się właśnie do napisania osobnego posta o tym. Nie, trądzik nie wrócił, mam piękną cerę i zapomniałam co to krosta, ale myślę, że jest to głównie zasługa hormonów (ciążą + karmienie piersią) :) Ciekawe co będzie, jak skończę karmić.

      Usuń